Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

ChuDy · 05-10-2006 15:39:18

chudy (15:08)
k**** zauwazylem ze marta juz sobie mnie wytresowala
chudy (15:09)
nie wiem czy robi to specjalnie czy nie ale praktycznie robie wszystko zeby sie sie przylizac to ona sie umawia na spotkania, daje godziny itp ....
chudy (15:09)
chcialem dobrze i przedobrzylem
chudy (15:09)
dziisaj sobie usiwadomilem ze stalem sie lizodupem
chudy (15:09)
qrwa i wiem czemu
chudy (15:10)
heh od tygodnia chce mi sie dupic a ona nie chce
chudy (15:10)
robie wszystko zeby jej bylo jak najlepiej ale przez to stalem sie lizodupem eh .....
chudy (15:10)
ja szaleje bez sexu qrde taka mam ochote

A wiec tak.... Marta to moja dziewczyna z ktora jestem juz (jutro) rowne 2 miesiace. Z poczatku bylem szalony, nieprzewidywalny, robilem rozne ciekawe dziwne rzeczy ... wogole mialem duzo pomyslow, staralem sie robic zawsze cos innego cos bardziej ciekawego. Ale jak to zawsze bywa w moich zwiazkach nawet za czasow excuisera po dluzszym czasnie juz sie tak bardzo nie staram bo skoro juz z nia jestem to nie musze juz jej imponowac .... k**** i to jest blafd wiem o tym a nie umiem tego zmienic im dluzej jestem z laska tym bardziej jestem leniwy . Doszla jeszcze do tego moja zajebiscie wielka chec sexu qrde prez to nie wychodzimy na dwor wogole nigdzie na zadne spacery bo zabieram ja caly czas do domu z nadzieja ze cos sie w koncu kurde wydarzy a tu lipa ..... kiedys dala jeszcze sobie zrobic palcowke a teraz jak tylko odpinam pasek .... STOP .... nie wiem co jej sie nagle odmienilo Tak bardzo chce tego sexu ze nie robimy juz nic ciekawego tylko proboje sie dobrac do jej majtek ale nie wychodzi dzisiaj wracalismy razem ze szkoly, jak odchodzilismy zapytalem o ktorej sie spotkamy powiedziala ze nie wie, jeszxcze mi napisze i zdalem sobie sprawe ze tak juz jest od dluzszego czasu k**** STALEM SIE JEJ LIZODUPEM !!!!!! pomozcie mi co zrobic zeby wrocil ten "dawny chudy" jeszcze z prezd 2 miesiecy chce wywolac u niej znowu zajebiscie wielki attract nie rezygnujac jednoczesnie z okazji do podejmowania prob do sexu jesli rozumiecie o co mi chodzi ..... a moze powinienem sie skupic tylko na jednym moze te 2 rzeczy w polaczeniu sa trudne do osiagniecia ?? pomozcie

Pzdr

b1aly · 06-10-2006 00:02:56

ChuDy napisał:
qrde prez to nie wychodzimy na dwor wogole nigdzie na zadne spacery bo zabieram ja caly czas do domu z nadzieja ze cos sie w koncu kurde wydarzy a tu lipa .....

musisz non stop byc nieprzewidywalny,to jest klucz,nie mozesz popadac w monotoie bo laska Cie zostawi,chlodnik to dobre wyjscie,przez jakies 3 spotkania nie dobieraj sie w ogole do jej majtek,chcodzcie na spacery itd. a potem zaatakuj TRS(jest na forum)...pozdro

Boski GoNzO · 06-10-2006 01:08:07

hahah....wiesz co zrobic zeby ci lizala palce u stop?? ziomek....sprawa jest prosta...nie jestes juz wogole dla niej wyzwaniem...

niekoniecznie musisz byc nieprzewidywalny i super zajebisty...najwazniejsze jest to zebys ty trzymal wszystko w swoich rekach...a ty oddales jej ta paleczke za free...

jesli lapiesz za pasek a ona mowi stop nie wiesz co robic?? CHLODNIK...odejdz od niej, nie caluj, pobaw sie komorka...jesli nie dziala poprostu powiedz ze idziesz do domu ze nie jestes w nastroju na "amory"...poprostu...badz dla niej wyzwaniem...

pierwsze co musisz zrobic - jesli chcesz ja wydupczyc musisz byc sklonny ja stracic...jesli mowi ci nie-ukarz ja...stan sie prawdziwym alfa...niech zabraknie dla niej miejsca w twoim grafiku...jesli prosi o spotkanie czy cos poprostu powiedz "niestety nie mam jutro czasu, kolezanka chciala sie ze mna spotkac..."

nie podrywales dawno?? zmien to!! chodz na miasto, do klubow...niech nawet sama widzi ze rozmawiasz spokojnie z innymi, niech widzi ze jestes spokojny i ze poznajesz nowe dziewczyny...jesli ci zacznie robic awantury o to...spokojnie mow do niej, nie placz sie w wojny emocjonalne bo przegrasz...jesli zacznie sie wydzierac ze spotykasz sie z innymi ze jestes dziwkarz powiedz spokojnie z usmiechem na twarzy- sluchaj, ja tylko sie z nimi poznawalem...

jesli zechce cie pocalowac, zlapac za reke, przytulic sie - odsun sie...powiedz nie, teraz nie jestem w nastroju albo nie dzisiaj...

jednym slowem...BADZ DLA NIEJ WYZWANIEM !!

ChuDy · 06-10-2006 16:17:34

czasem wlasnie tak robilem ze nie calowalem jej nie przytulalem itp... i dzialalo ale trwalo dluuugo zanim ona podeszla i cos zrobila bo przywykla ze to ja robie pierwszy krok : / A mnie to denerwuje ja sam nie umiem dlugo wytrzymac bez tych pieszczot : / eh k****... "jesli chcesz ja wydupczyc musisz byc sklonny ja stracic" wlasnie tego musze sie nauczyc : / A musialem zawsze ja dzialac pierwszy bo gdyby nie to, naszym najwiekszym osiagnieciem bylo by zlapanie sie za reke,, ona jest ( a przynajmniej byla ) niesmiala sama by nic nie zrobila. Ale dzieki temu ze ja tak brnalem ciagle do przodu i do przodu pozbyla sie troche niesmialosci... Czasami mnie to wkurwia bo proboje byc taka jak ja. Jak idziemy po ulicy napina sie smieje sie z lasek w twarz, gapi sie takim zlym wzrokiem hehe mnie to denerwuje, lubie grzeczne dziewczynki
Dzisiaj sie spotykamy wyproboje waszych rad...

Pzdr

hehe post chwilowo nie wazny od dnia gdy zamiescilem tego posta zaczalem traktowac ja inaczej ... nie latam za nia ( wsumie wczesniej tez tego nie robilem ), odwolalem pare spotkan zeby wiedziala ze nie zalezy mi TYLKO na niej ze mam tez swoje zycie . Zaczalem wychodzic z kumplami na miasto, dopiero ucze sie ulicznego podrywania, wczesniej podrywalem tylko znajome i kolezanki... wogole zmienilem swoja postawe juz jej nie caluje za byle co, i ona wyraznie czuje ze musi sie o mnie starac.
Na poczatku naszego chodzenia zapytala czy moze isc z kolega na piwo, mowilem " nie nigdzie nie idziesz sama z jakims kolesiem " wogole jej zabranialem i nie poszla... ale caly czas chciala sie z nim spotkac. Ostatnio dostala przy mnie SMSa czy umowia sie na piwo ( to bylo przed wczoraj) na to ja "tak idz" nie mialem nic przeciwko nawet jej pomagalem wybrac godzine o ktorej sie spotkaja. Byla zdziwiona czemu teraz jej pozwalam z nim wyjsc, zaczela mnie wypytywac o wszystko... Myslalem ze spotka sie z nim raz moze 2,3 razy i jej przejdzie hehe i wiecie co nastepnego dnia gdy miala sie z nim spotkam dostaje rano SMSa " wiesz co odechcialo mi sie z nim isc na piwo... nie chce mi sie juz " HAHA TO DZIALA . wzamian za to musialem jej zagwarantowac wspanialy dzien zeby nie zalowala ze spotkala sie ze mna a nie z nim ogolnie bylo super cieszyla sie z tego dnia ja zreszta tez .
Grunt to traktowac ja z dystansem i nie bac sie ja stracic ............... Thx Boski GoNzO za rade

Pzdr

LOL ? czemu nie moge dac nowego posta tutaj tylko musze edytowac starego ?? troche to glupie...

Ostatnio edytowany przez ChuDy (09-10-2006 10:48:23)

Rusty · 21-06-2007 14:33:39

ja wam powiem ze miewam takie dni jak chudy. ostatnio mialem takie 2 tygodnie, gdy ona trzymala reke na pulsie a ja mialem gowno. ona decydowala o wszystkim a ja jak jakis slepy robilem wszystko co chciala. postanowilem to zmienic. zaczalem ja zlewac, nie pisalem esow, spotykalem sie ze znajomymi (kumplami czy jakimis laskami) szlajalem sie po klubach bez niej, dalem jej wolna reke. a teraz nagle zrozumiala ze ona tego nie chce i wszysko wrocilo na stare tory, a nawet jest lepiej bo teraz ja decyduje o totalnie wszyskim, a jak sie jej nie podoba, to moze isc wpizdu. a nie pojdzie bo jest zakochana:) wiec jest perfect pozdrooo

Blek · 21-06-2007 16:03:30

Też mam aktualnie ten problem... i też zastosuję się do rad.. generalnie LTRy rządzą się swoimi prawami i bardzo łatwo stracić kontrolę, bo człowiek się przyzwyczaja, że tak kobieta jest i działa bez pomysłu.
A jeszcze propo chęci seksu, to ja tak straciłem jedną pannę kiedyś - powiedziała mi, że ona cały czas czuła, że ja myślę tylko o jednym, że byłem jakby nieobecny, patrzyłem na nią jak na chodzącą pizdę, sprawiałem wrażenie jakby w ogóle mi nie zależało na niej tylko na seksie i ona to czuła i nie mogła tego znieść. To mnie troche ostudziło i już nie jestem taki needy, przynajmniej staram się Ale obecnie mojej panience też oddałem za dużo kontroli, zatrzymaliśmy się w pewnym miejscu i nic się nie dzieje, więc dzisiaj byłem sobie na sargu w drodze z uczelni, wczoraj byłem sam na imprezie gdzie dobrze się bawiłem Wszystko mam nadzieję wróci do normy ^^

cheers, Blek

Smoku · 21-06-2007 23:17:18

wezcie nie odswiezajcie starych tematow przez to napisalem do chudego

ustalcie swoje zasady...musicie miec silny system wartosci i meic wlasne zdanie w kazdym temacie...i na tyle silna rame zeby potrafic jej je narzucic...i starajcie sie podejmowac dorbe decyzje...nawet jezeli chodzi o te drobne sprawy typu czy jedziemy tramwajem czy autobusem...nie podoba wam sie cos nie robcie tego...mozecie panienkom lizac dupe ale jak cos zrobi zle i bedzie probowala dominowac a k**** nie umie (zadan panienka tego nie umie) to sprowadzcie ja na ziemie ;p

blek...ch** z tym ze myslala ze chcesz tylko seksu ? trzeba bylo powiedziec ze chetni bys ja sobie zaruchal i wytlumaczyc ze gdybys tylko chcial seksu to dawno bys z nia nie byl (odwolujesz sie do logicznego umyslu a zapewne jedynie on ja blokuje stereotyp koelsia ktory rucha a pozniej zostawia)...pozniej ze uwazasz ze to was przyblizy do siebie bla bla bla...

a i musicie orpocz ciaglego patrzenia sie na jej tyłek , lapania za cycki...czasami po prostu przytulic...i powiedziec ze jest zajebista

ale nigdy nie dawajcie panience zmieniac waszych pogladow ! nigdy...no chyba ze nie jestescie pewni co do ich slusznosci (a wtedy niewesolo z wami ;p)...jak beda na was wplwywac to zrobia z was pantoflarzy...ja czesto tlumacze lasce ze nie moge jej na pewne rzeczy pozwolic bo wyjdzie mi na glowe, ja stane sie pantoflarzem i nasz zwiazek sie skonczy...po prostu badzcie szczerzy jezeli kochacie okazujcie milosci psychicznie i fizycznie z naciskiem na to drugie bez wzgledu cyz ma ochote sie podupcyc czy nie sciagacie jej majtki i nie ma gadania (znowu zeby to gwalt nie byl...zazwyczaj zaraz nabieraja ochoty na seks)...a jak nie to foch i ja trzymacie na chcicy przez kilka dni a wy walicie sobie gruche

niech wam mowia ze nie liczycie sie z ich zdaniem...

zmeczony jestem wiec za utrudnienia w zrozumieniu tekstu sorki

Ostatnio edytowany przez SmokuKrK (21-06-2007 23:24:13)

Ogłoszenie

#1 05-10-2006 15:39:18

Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

#2 06-10-2006 00:02:56

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

ChuDy napisał:

#3 06-10-2006 01:08:07

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

#4 06-10-2006 16:17:34

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

#5 21-06-2007 14:33:39

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

#6 21-06-2007 16:03:30

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

#7 21-06-2007 23:17:18

Re: Z uwodziciela stałem sie lizodupem ...

Stopka forum