Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#1 05-06-2007 19:20:12

tiver40

Advanced

Zarejestrowany: 26-10-2006
Posty: 38

Krotka historia

Rok temu w wakacje mialem dziewczyne... w sumie krotko ze soba bylismy... Ale ja pokochalem i nie moglem o niej zapomniec.... Przez nastepne pare miesiecy mialem jedynie  dziewczyny na imprezach bo nie umialem zapomniec o tamtej... Chociaz widywalem ja bardzo, bardzo czesto. Az wreszcie, kolo kwietnia zaczelo mi przechodzic do momentu kiedy po wielomiesiecznym nierozmawianiu ze soba sama do mnie podeszla na imprezie. Zatanczylismy wolna piosenke, potem druga, pogadalismy.... Po paru dniach poszlismy na spacer - ona chciala, potem szly mile smsy... ale nie umiem jej zrozumiec - np. nie odzywa sie 2 dni,  czasami z rozmow wynika ze jestesmy tylko kolegami.... Nie wiem, ale jak dla mnie to te dwie sytuacje byly wymowne i jesli druggi  raz nie uda mi sie z nia byc to chyba strace na pewien czas wiare w prawdziwa milosc... Bo jeszcze niggdy nie czulem czegos a tak do zadnej dziewczyny.
Jak myslicie - co o tym sadzic?
Ja nie mam zamiaru odpuscic teraz i mam nadzieje ze uda nam sie.

Offline

 

#2 05-06-2007 23:50:35

Jason

Ekipa SPT

Zarejestrowany: 23-02-2007
Posty: 64

Re: Krotka historia

Wiesz podajesz dosc ogolnikowe informacje
Jak wygladaja wasze rozmowy?Mowisz ze minelo pare miesiecy?No to uderzaj znowu.Postaraj sie nieco wiecej na ten temat napisac a napewno ktos Ci udzieli swojej rady
Pozdro

Offline

 

#3 06-06-2007 03:04:50

Mistmare

Advanced

Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 163

Re: Krotka historia

Widzisz, robi ci papke emocjonalną. Ty się zastanawiasz, analizujesz, myślisz o tym, zamiast zrobić co chcesz. To troche wygląda jakby była nad Tobą.

Bądź bardziej zdecydowany wewnętrznie. To nieważne czy ona chce być dalej z Tobą czy nie, napewno nic nie osiągniesz wiecznie czekając. Spędź z nią jakiś miły czas, zaproś ją gdzieś. Nie będzie chciała,  nic na siłe, przyjmij to na luzie. Pamiętaj że to TOBIE przede wszystkim ma być z nią dobrze i TY masz się fajnie bawić, wtedy i ona będzie.

Więc podejmij k**** jakieś kroki bo tracisz czas:D

I pamiętaj, tu nie chodzi o to żeby ją rozumieć, ważne żebyś rozumiał czego Ty chcesz i dążył do tego.

Offline

 

#4 06-06-2007 12:50:20

hover

Advanced

Zarejestrowany: 13-12-2006
Posty: 70

Re: Krotka historia

Hmm, no rady Mistmare jak najbardziej okej. Zgadzam się i tak dalej...

Tylko są takie sytuacje że nasza needy natura sprawia że nie za bardzo można podjąć takie kroki. Z tego co uchwyciłem to ta papka emocjonalna już została osiągnięta. Zrób jak powiedział Mistmare ale przed tym musisz zrozumieć że już popełniłeś błąd. Zacząłeś się nastawiać. Wiele już o tym pisano. Więc wiesz że nie możesz do niej być nastawiony jak do jakiejś niezwykłej dziewczyny. Najważniejszej i takie tam. Po prostu rób swoje.

Powodzenia

Offline

 

#5 06-06-2007 17:46:06

tiver40

Advanced

Zarejestrowany: 26-10-2006
Posty: 38

Re: Krotka historia

Chyba kazdy z Was (albo prawie) mial taka sytuacje, ze mu straszliwie zalezalo.

Mistmare

zastanawiam sie bo nie chce tego schrzanic, bo to ne jest dziewczyna ktora pozanalem na imprezie szybki KC i nara.
przez te wiele miesiecy (10ms.) kiedy zylismy kolo siebie  staralem sie o niej zapomnic i tak robilem ,  w klubach podbijalem do lasek - czasem z fatalnymi skutkami  a czasem  byly tez wypady wieczorne ze pare numerow sie zebralo, milo pogadalo, potanczylo, czasem KC.
Ale nie moglem o niej zapomniec...
A teraz jak ona sama dala mi takie znaki (przynjamniej ja to tak odczytalem - no bo jak to inaczej zinterpetoiwac?) to chcialbym ja zdobyc.

Jak wygladaja nasze rozmowy?
Czasem rozmawiamy o zwyklych bzdetach - co bylo w szkole, co robilismy itp a czasem co lubimy, o swoich problemach itp...
Wiem ze nie mozna czekac w nieskonczonosc... Ale boje sie ze moze sie nie zgodzi byc ze mna... ;/ I znowu musialbym przez tyle miesiecy tak sie czuc wwnetrznie ? ;/

Ostatnio edytowany przez tiver40 (06-06-2007 17:48:05)

Offline

 

#6 06-06-2007 19:34:30

Mistmare

Advanced

Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 163

Re: Krotka historia

I ch** z tym, niepewność jest dużo gorsza.

Ale do rzeczy. Boisz się że coś schrzanisz? A co masz niby schrzanić, to nie jest loteria, to nie jest pole minowe gdzie jeden fałszywy ruch oznacza przegraną. Jeśli będziesz się bał że coś zepsujesz, zepsujesz to. Jeśli będziesz widział pole minowe, to pewnie wpadniesz na minę, jeśli będziesz widział piękną plażę, to spędzisz na niej zajebisty czas.

To co powinieneś teraz zrobić to szczerze ustalić czego chcesz. Chcesz być z nią? OK, niech to będzie Twój cel, do którego masz dążyć. Tylko nie w excuzerski sposób. Bądź konkretny i zdecydowany, nie staraj się tego na siłę pokazywać, po prostu czuj się taki. To że masz ustalony cel do którego pomoże Ci w tym.

Zaproś ją gdzieś jeśli chcesz, nic zobowiązującego. Nie zastanawiaj się czy się zgodzi, bo zgodzi się, ja Ci to mówię. A nawet jeśli nie to mało istotne, olej i zdobywaj ją dalej.

I teraz najważniejsze:

WIERZ W TO ŻE JĄ ZDOBĘDZIESZ, MASZ W TO WIERZYĆ W 100%. ok?

Pomniejsze rady:
don't be neede.
Miej swoje życie, nie myśl o niej tak jak teraz to robisz. To dziewczyna z którą chcesz być i z którą chcesz żeby było Ci dobrze.

A teraz brutalna prawda: ta dziewczyna niestety nie jest niezastąpiona, są tysiące takich i lepszych, a to co czujesz to tylko ludzkie uczucia, emocje.

Offline

 

#7 09-06-2007 00:00:41

tiver40

Advanced

Zarejestrowany: 26-10-2006
Posty: 38

Re: Krotka historia

Heh....
Gadalem z nia dzisiaj niestety przez gg i pytam co w wakacje robi. a ona ze najprawdopoodbniej jedzie do eng na prawei cale 2 miechy.... no to ja sie lekko w srodku podpienilem ale mowie sobie - nie dam poznac. i popytalem gdzie i po co i w ogole... a na koncu dodalem "a musisz az na tak dugo jechac" i sie zapyta " a co, nie chcesz"?  a ja odpowiedzialem pytaniem "a to cos zmieni" i tak ona dwa razy ja dwa i odpisala mi   "no nie..." .

wiec wlasnie...

co to moze oznaczac? ze napisala tak bo tak czuje, czy tez nie chciala po sobie dac poznac?...

pisalem sobie potem z inna dziewczyna, na ktorej mi nie bardzo zalezy - i z nia rozmowa fajnie szla. np. sama sie upominala ze kiedys jak gralismy w cos wieczorem wygrala u mnie nagrode i wreszci chce ja odebrac (wiadomo o co idzie - )
tylko mi na tej drugiej nie zalezy...pogadaalem sobie z nia tak dla poprawy humoru i pofiltrowania lekkiego ale nic nie czuje do niej i nie wiem czy do innej umialbym poczuc to co czuje do tej pierwszej.... ale mnie wzielo ;/ co robic?

Ostatnio edytowany przez tiver40 (09-06-2007 00:01:26)

Offline

 

#8 09-06-2007 10:39:32

tolperiss

Początkujący

9512358
Skąd: Jaworzno
Zarejestrowany: 07-06-2007
Posty: 17

Re: Krotka historia

tiver40 pozbądź się tych pieprz***ch excusow. Mamy na świecie kilka miliardów kobiet, ( w Polsce kilkadziesiąt milionów) a Ty się będziesz zastanawiał nad tą jedną.... Stary idź do klubu skorzystaj ze swoich umiejętności wyrwij 10 kolejnych dup,każdy podryw zakończ FC- lub chociaż ostrym kino i KC. I wtedy spojrzyj na tą pannę na której Ci teraz zależy. Obraz się zmieni o 180 stopni. A jeśli to nie pomaga skorzystaj z autohipnozy i wyrzuć ją ze swojej głowy bo zamiast cokolwiek zyskać  to tylko tracisz.

Ostatnio edytowany przez tolperiss (09-06-2007 11:06:57)

Offline

 

#9 10-06-2007 04:17:14

DeMarco

Friend

6060645
Skąd: Gliwice/Warszawa
Zarejestrowany: 19-01-2007
Posty: 320
WWW

Re: Krotka historia

Tolperiss - Autohipnozy? Nie za drastycznie podchodzisz do tego? Niech sie chlopak poprostu rozkreci samemu Jak raz zacznie gruntowny remont w glowie przy wspomaganiu (hipnoza) to nie bedzie to az tak dobre, jak naturalny rozwoj poprzez doswiadczenie


PUA GLIWICE / METAMORFOZA WARSZAWA / DeMarco LSC Coaching
Keep Gamin'

Offline

 

#10 12-06-2007 12:00:23

Wiewiór

Advanced

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 29-09-2006
Posty: 130

Re: Krotka historia

ehh no dla mnie taka sobie akcja.

Po primo - to było którtkie więc dla mnie było nic co mogło by sprawić byś zapadał jeje w pamięci na dłuzej, panmietaj laski się przyzwyczajają, jełśi nei ma tego musiłyby byc super emocje do których chciała by wracać, nei wiem czy jej to dałeś bo tu ogromny ogólnik..

PO secudno - może sie myle ale jak w powiedzeniu francuskim, któs kocha a ktoś jest kochany, myśle że dalej wątku nie muszę ciągnąć sam wiesz o co chodzi. W każdym razie widąć, że póki co jestes dla niej frend i takie ma do ciebie podejście, a że się fajnie gada to ok, może jesteś dla niej gościem z ławki rezerwowej. Nie wiem no daslj pisze zadużo ogólników.

PO tertio - nie wkręcaj się w chocholi taniec, bo zapominasz jak widzę po co tąńczysz i jaki ejst tego cel, przysłoniło ci to klapki ZAUROCZENIA moim zdaniem daleko do miłości, hehe zapodał bym ci pattener na ten temat, ale heeh sam rozumiesz dziwnei by to wyglądało. Zgadzam się w dużej mierze z Mistmare.

TYle mojego podsumowania ad-hock, ustsounkowałem się do info, i na przysżłos ctrochę szczegółowiej tu sie nie płaci jak w gazecie za literki a napewno to duże pomoże ekipie.
Pozdro


Mało wiem ,ale ciągle się uczę..!!     -=<KKT>=-

Offline

 

#11 12-06-2007 12:32:19

tiver40

Advanced

Zarejestrowany: 26-10-2006
Posty: 38

Re: Krotka historia

Hm... No wiec rok temu zostawila mnie dla innego gosciaa - mowila ze nie jestem jedyni dl niej kolega, ze mozliwe ze bedzie potem tego zalowala caly czas i w ogole. No i olalem, staralem sie zapomniec i po wielo miesiecznej kuracji mi sie udalo. Wyrywalem pare razy na jej oczach laski na imprezach, z nia zero kontaktu, az nagle ni stad ni z owad po wielu miesiacach przerwy sama do mnie podeszla... <o co idzie>
Potem po tym jak do mnie podeszla na drugi dzien z nia popisalem i zapytalem czy sie spotkamy - odpisala ze mysli ze nie ma problemu, ale w koncu sie nie spotkalismy z przyczyn niezaleznych. I potem olalem znow na pare dni i ona zaczela do mnie pisac, az pewnego dnia do mnie pisze: czy ide gdzies z kumplami czy mam czas zaplanowany no to ja mowie ze jeszcze nie ale wlasnie do kumpla wychodze, a ona cxzy nie chce z nia isc na spacer. Poszlismy, bylo zwykle gadanie o niczym i jedynie buzi w policzek (moglm chyba pozwolic sobie na wiecej ale stwierdzilem - niech poczeka ;] )
Potem ona byla gdzies gdzie mielismy byc na imprezie razem (tzn ona osobno byla zaproszona i ja - tylko ze mielismy wspolnego znajomego i dlatego) i ja tam nie poszedlem bo nie moglem i ona pisze mi : "Fajnie jest, ale jakos tak pusto mi"  - no to co byscie sobie pomyslelili jak nie to ze pusto beze mnie jej tam. No to poszo pare smsow i napisalem jej ze wysllabym jej " " ale nie wiem czy wypada -  aona ze trzeba sobie na to zasluzyc, popracowac i w ogole. a ja pisze ze nie wiem czy jest sens pracowac a ona ze jest sens nad czyms popracowac co potem moze ci sie odwdzieczyc.
Pisalismy tez kiedys na gg i ona mi napisala cos takiego: czasami boje ci sie cos powiedziec bo nie wiem czy mnie nie wysmiejesz... - a nie wysmialem jej nigdy, ale moze chodzi jej ogolni o to jak z kumplami gadam? tyko ze to sa zarty z nimi... a ona to chyba na powaznie bierze
No i potem jeszcze pare razy gadalismy na GG ale to raczej byly takie rozmowy o niczym. I co  Wy o tym sadzicie? (jak jeszcze za malo szczegolow to piszcie to dopisze- )

Ostatnio edytowany przez tiver40 (12-06-2007 12:42:08)

Offline

 

#12 14-06-2007 12:20:54

Wiewiór

Advanced

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 29-09-2006
Posty: 130

Re: Krotka historia

W sumie nić bo nić tu nie ma, jak dla mnie coś tam ją tkneło Sage kiedyś to okrełisl jako ,,syndrom czasu" cóż może znów chce pocieszenia do Ciebie, może chce spróbować, może coś czuje do Ciebie, może może.. dużo tego tak naprawdę musisz do tego jakoś podejść albo w lewo albo w prawo, bo takie balansowanie nic nie daje. A smm w stylu czymogę Cie pocałować.. Masz ochote to wyśłij nie to nie, a nie pytaj się jej, bo wygląda na to że chce byś zrobił peirwszy krok, ale nie ma sensu byś go orbił ja bym laskę olewał a jednocześnie co inengo robił, kótko zorbił bym jej papkę w głowie, i wtedy obserwował co się dzieje.
Pustka, brak mi Ciebie, czegoś mi brak, smutek, odczuwam że coś jest nie tak itd itp. typowie testy kobiet jak zaregujesz i co powiesz. Pamietaj jednak to co kobieta mówi, robi i myśli to 3 rózne rzeczy więc, ja bym bardziej zwracał uwage na to co robi a nie co mówi, wogóle to bym coś na jej odczach poderwał pochodził nawet dla tego by wzbudzić jeszzcze ,,większy brak", niech się podenerwuje.
Laska póki co chyba sama nie wie co czuje i o co jej chodzi, ja wieć póki sama tego nei wie zrobiłbym coś by w końcu zroumiała i wtedy albo w lewo albo w prawo...
Pozdro


Mało wiem ,ale ciągle się uczę..!!     -=<KKT>=-

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.seductionpoland.pun.pl