rozmowa

japhy · 22-10-2006 09:50:12

Mój pierwszy post. Właściwie problem, z którym się borykam od niepamiętnych czasów. Znam dużo materiałów, parafie negować ładne laski, parafie opowiedzieć jakąś krótką historyjkę, potrafię się wyluzować i zrelaksować w obecności hb. A teraz o co chodzi, kiedy już jestem na spotkaniu, to po pierwsze zdaje się na intuicje, bo nic z zapamiętanych materiałów nie przyłazi mi do łba, może mała cześć która cholernie staram się zapamiętać, np. negi, cytat itp. –ale to nie główny problem.

Głównym jest moja gadka, to że nie potrafię opowiadać, otworzyć się, ROZWINĄĆ TEMATU. Nie potrafię gadać jak kobieta przez pól dnia o jakiejś nieistotnej sprawie, mi na podsumowanie wystarczy słowo "było fajnie" i wtedy widzę w ich oczach zapytanie "iiii co dalej....?" Co jej mam odpowiedzieć niby, kiedy pyta o moja byłą? że rżneliśmy się gdzie się dało? było fajnie i tyle! Ale one oczekują czegoś więcej, oczekują żeby dać się ponieść opowiadanej przeze mnie historii, wspomnieniu, chcą to sobie wszystko wyobrazić w najdrobniejszych szczegółach.

Często słyszę teksty, że jestem małomówny, pytają mnie czy jest jakiś temat, którym potrafił bym je maksymalnie zainteresować, może to tylko test. W każdym bądź razie wtedy nie przejmuję się tym i nie wbijam oczu w podłogę. Ale jednak ten mały niedosyt wciąż mi towarzyszy.

Gdyby spotkania trwały 10-30 minut było by wszystko ok. Ale po dłuższym czasie tracę energie i pozwalam jej na prowadzenie. Boje się, że to może prowadzić do szufladki "przyjaciela".

Może powinienem przejść jakiś kurs, rozwijający kreatywne tworzenie rozmowy? Lub może sam to rozwiążę poprzez nasilenie spotkań z hb? Jak myślicie?

long3r · 22-10-2006 09:57:03

japhy napisał:
Nie potrafię opowiadać, otworzyć się, ROZWINĄĆ TEMATU. Nie potrafię gadać jak kobieta przez pól dnia o jakiejś nieistotnej sprawie.

Może powinienem przejść jakiś kurs, rozwijający kreatywne tworzenie rozmowy? Lub może sam to rozwiążę poprzez nasilenie spotkań z hb? Jak myślicie?

Shark miał chyba taką "BLA BLA LESSON". Przeczytaj, może Ci się polepszy po jej wykonaniu.

Pozdro
Longer

ChinczykZ · 22-10-2006 10:02:01

Z samego początku miałem to samo zastanawiałem się co będe mówił jak mogę je zainteresować co zrobić bym jej sie podobał na spotakniu.
Masz napewno jakąś koleżanke, z którą sie przyjaznisz! Powiedz mi teraz czy z nią masz taki sam problem co powiedzieć w danym momencie i co mówić by jej się nie znudzić- raczej nie. No właśnie rozmawiaj z nią o tak normalnych rzecza o jakich rozmawiasz z przyjciółkami. Pamietaj o raporcie.

Zacznij przebywać kiedy tylko możesz z kobietami: nie ważne czy to koleżanki, znajome, przyjcaciółki, zacznij poznawac nawet te niezbyt cudwone laski i rozmawiaj z nimi. Praktyka czyni mistrza. Jak zainteresujesz koleżanke z klasy, z pracy, z która nigdy nie zamieniłeś słowa wtedy możesz być pewien, że sobie poradzisz.

Nie można komuś wytłumaczyć jak ma być kreatywny, spontaniczny, szczery, towarzyski jednak można go na to nakierować- kontakt do bólu z kobietami to zmieni. I sądze, że nie tylko w moim wypadku to pomogło.

AleX · 22-10-2006 10:09:13

Ja, jak kończą mi się tematy, zaczynam gadać o... podrywaniu Może nie dosłownie, ale np. pytam się jej, czy kiedykolwiek spotkała jakiegoś "profesjonalnego uwodziciela", wymieniamy się poglądami, później pytam się co ją kręci w facetach, a ja na to opowiadam jak facet powinien się zachowywać lub wyglądać w danej sytuacji (też dużo czytałem i weszło mi to jako tako w krew - więc mogę o tym gadać godzinami). Laska, obiecuję, będzie zaskoczona. A i Twoje DHV się podniesie.

Pozdro

maciek007 · 23-10-2006 11:40:05

AleX napisał:
Ja, jak kończą mi się tematy, zaczynam gadać o... podrywaniu Może nie dosłownie, ale np. pytam się jej, czy kiedykolwiek spotkała jakiegoś "profesjonalnego uwodziciela", wymieniamy się poglądami, później pytam się co ją kręci w facetach, a ja na to opowiadam jak facet powinien się zachowywać lub wyglądać w danej sytuacji (też dużo czytałem i weszło mi to jako tako w krew - więc mogę o tym gadać godzinami). Laska, obiecuję, będzie zaskoczona. A i Twoje DHV się podniesie.

To nie jest tak do końca dobre... odsłanianie kart. Ja jeśli chce porozmawiać o moim zainteresowaniu (uwodzenie) to całkowicie inaczej to przedstawiam- interesuje sie psychologia (a nie uwodzeniem).

Sprawa jasna- dużo czytasz o uwodzeniu, wiec możesz mówić dniami o tym.

Ja np inaczej robie. Np mowie czego oczekuje dziewczyna bezpieczeństwo, czyłość, zrozumienie ... tu moge odniesc sie do sharka "faceci mecze vs kobiety telenowele" itp

lub jesli chodzi o temat seksu to mowie o blokadach społecznych "facet jak rucha 5 razy dziennie jest super gosc, ale jak kobieta to jest dziwka"

Wiec mysle ze lepszy sopsob uzywania wiedzy z uwodzenia (czy filozofii uwodzicieli) do rozmów z kobietami

Proponuje sie rozwijac, czyli miec równeiz inne zainteresowania czy poprosturobic w zyciu cos ciekawego (a nie seidzenie przed kompem całymi dniami) jesli zyjesz ciekawie to mozesz o tym cos powiedziec:)

Tu masz jeszcze cos -> http://www.seductionpoland.pun.pl/viewtopic.php?id=34

maciek007

Ostatnio edytowany przez maciek007 (23-10-2006 11:49:12)

AleX · 23-10-2006 15:10:19

No właśnie mniej więcej mi o to chodziło

Pozdro

japhy · 23-10-2006 17:19:51

maciek007 napisał:
Tu masz jeszcze cos -> http://www.seductionpoland.pun.pl/viewtopic.php?id=34

Soorrkii nie zauważyłem tego tematu.
A z wypowiedzi wykąbinuje coś. Dzięki

GregorDG · 01-09-2008 00:57:32

po prostu musisz sie pozbyc tego co inni mysla o tobie

sam przejmuje sie troche opinia innych ludzi - no moze nie tak zebym nie mowil z laska nic jak jestem na spotkaniu
ale mam pewne problemy np w grupie czesto slucham zamiastc prowadzic

zastanawialem sie nad tym i mysle ze najwazniejsze to nie przejmoac sie tym co inni mysla o tobie
2 wlasnie energia - czyli pozytywne myslenie

.......
ten problem tez mozna porownac na podchodzenie - jak jest duzop ludzi to ciezko jest nam podejsc do laski - opinia innych ludzi

a wiec
jesli problem mozna zobrazowac na podejscia to byc moze mozna go wyeliminowac wliminujac to w podejsciach

czyli : wychodzic przez iles dni pod rzad i podchodzic pokolei niech wszysacy widza az zniknie to w glowie - zauwazcie ze jesli tak zrobicie to pusci ta blokada a wtedy pewnie jakbys po takich 30 podejsciach pod rzad sie spotkal z laska to bys sie nie zastanawial co ona sobie mysli i bys normalnie gadal

wiec mysle ze w ten sposob mozna sie tego pozbyc - plus to robiac rzeczy takie zeby wszyscy widzieli i zeby byly odmienne

to tak w skrocie

pozostaje problem jak to zrobic zeby to na stale zostalo

Ostatnio edytowany przez GregorDG (01-09-2008 00:59:22)

Ogłoszenie

#1 22-10-2006 09:50:12

rozmowa

#2 22-10-2006 09:57:03

Re: rozmowa

japhy napisał:

#3 22-10-2006 10:02:01

Re: rozmowa

#4 22-10-2006 10:09:13

Re: rozmowa

#5 23-10-2006 11:40:05

Re: rozmowa

AleX napisał:

#6 23-10-2006 15:10:19

Re: rozmowa

#7 23-10-2006 17:19:51

Re: rozmowa

maciek007 napisał:

#8 01-09-2008 00:57:32

Re: rozmowa

Stopka forum