Z moich badań wynika, że dziewięciu na dziesięciu Polaków jest zadowolonych ze swego życia seksualnego. Mamy najwyższy wskaźnik optymizmu właśnie w sferze seksu - pisze seksuolog, prof. Zbigniew Izdebski

Jednocześnie od dawna obserwujemy wyraźny podział na Polskę wschodnią - bardziej tradycyjną, religijną, bierną i restrykcyjną oraz zachodnią - zdecydowanie bardziej liberalną, otwartą na nowe doświadczenia także w relacjach seksualnych.

Mieszkańcy Opolszczyzny dystansują resztę kraju - zadowolonych z życia seksualnego jest tam aż 91 proc. Najmniej ludzi mówi o zadowoleniu w Lubelskiem i Zachodniopomorskiem - ale i tak jest to ponad 70 proc.

Pytałem w ankiecie o średni czas trwania stosunku. W Świętokrzyskiem jest to 11 min. 52 sek. w Lubuskim 17 min. i 8 sek. To potwierdza wieloletnie obserwacje, że w regionie województwa podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego nie przywiązuje się takiej wagi do aktywności seksualnej jak w innych rejonach kraju. W ogóle w województwie świętokrzyskim spotkamy ludzi mniej zadowolonych z życia seksualnego, bardziej biernych seksualnie, ale za to bardziej wiernych i religijnych.

Zachodniopomorskie jest w ogonie usatysfakcjonowanych i ma wysoki procent zdrad. Bo nie musi być tak, że ci, którzy zdradzają, są bardziej zadowoleni z życia. To może się wiązać z tym, że poszukujemy w seksie czegoś, czego nam np. brakuje. To województwo od lat utrzymuje się na mapie regionów o wysokim poziomie ryzykownych zachowań seksualnych, np. z punktu widzenia HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową. Ze względu na pogranicze zachodnie i większą różnorodność kulturową ludzie mogą mieć tam większe oczekiwania, a nie zawsze wszystko da się zaspokoić.

Poza tym wzrasta świadomość seksualna kobiet. Niestety, tej edukacji nie zawdzięczają szkole, ale kolorowym czasopismom. "Wysokie Obcasy" idą w kierunku równouprawnienia, inne pisma - w kierunku czerpania przyjemności z seksu, ale też edukują. Kobiety coraz częściej zaczynają mieć większe oczekiwania wobec partnerów. Pewna grupa mężczyzn jest tym zalękniona, nie wie, czy sprosta oczekiwaniom partnerek. Bo mężczyźni nie są tak wyedukowani i nie mają tak wielu czasopism.

Pytałem też o konkretne zachowania seksualne - np. seks oralny z wytryskiem do ust - dlatego, że tego typu sytuacje są ryzykowne w kontekście HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową. Liczba zachowań ryzykownych wzrasta np. w województwie małopolskim. Jeśli chodzi o Warszawę, to w poprzednich badaniach w 2001 r. była wyraźna różnica w tej kwestii pomiędzy nią a resztą województwa mazowieckiego. W tej chwili ta różnica się zmniejsza.


Badania na zlecenie prof. Zbigniewa Izdebskiego przeprowadził w grudniu 2005 r. TNS OBOP na próbie 3200 Polaków w wieku od 15 do 49 lat. To samo badanie profesor przeprowadził w 1997 i 2001 r. - wyniki omawia w książce "Ryzykowna dekada. Seksualność Polaków w dobie HIV/AIDS".

Gazeta Wyborcza