Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#1 21-06-2007 14:34:01

dream maker

Friend

Zarejestrowany: 19-11-2006
Posty: 80

Straciłem wene "uwodzeniową"....

NA początku to miałem takie pomysły, że sam się dziwiłem że da się coś takiego wymyślić. Ona za mną latała, z niecierpliwością czekała do następnego spotkania, dosłownie walczyła o mnie, bo ja miałem swoje życie, bawiłem się, dawałem jej tyle emocji, poruszałem, mówiła na mnie "świrus", bo to co odwalałem ją po prostu intrygowało, napędzało by być ze mną, było maksymalnie szalone a przy tym pełne emocji.

No a teraz po 5 miesiącach razem, mam podobny problem jak miał chudy . Stałem się leniwy, nie mam już takich pomysłów, gdy coś jest nie tak nawet z jej strony to ja zawsze robie pierwszy krok.
Jeszcze do tego dałem się złapać w huśtawkę emocjonalną . Jest sesja, ja mam zapierdziel i bardzo mało czasu  i dla niej i dla siebie, ona też ma sesje, ale lżejszą. I teraz, czasem ją nachodzą różne dziwne myśli, np. jest zazdrosna, o jedną moją przyjaciółkę, w której za czasów wsna dosyć dłuuuugo się kochałem, ona o tym wie i czasem, np. gdy zaprosiła mnie ta koleżanka na wesele, nachodzą ją różne głupie myśli, że ja ją chcę zostawić, jest zazdrosna i wtedy po prostu jest obojętna, chłodna. Ja oczywiście wiem że coś jest nie tak, rozmawiam z nią, ona nie chce mi powiedzieć, mówi dopiero po jakimś czasie. Ja przez ten czas też zaczynam się zastanawiać o co chodzi, czy już nie chce ze mną być itd. Ogólnie wdaje się w jazdę emocjonalną .
I teraz... kurcze z jednej strony daje mi znać, mówi, że mnie kocha, kilka razy, nawet ostatnio doprowadziłem do tego, że płakała ze szczęścia, pisała mi że jest szczęśliwa bo ma najwspanialszego chłopaka na świecie. Z drugiej strony zaś pisze mi że chce jak najszybciej pojechać do pracy, bo wtedy nie będzie miała czasu na rozkminy o tym, że tak długo nie będziemy się widzieć. Teraz.... dochodzi jeszcze do tego to..., że mało się spotykamy bo sesja itd. Ona ma dużo znajomych, przyjaciół i spotyka się z nimi. W tym z jednym przyjacielem, który się w niej podkochuje... no i teraz, ona ze spotkań z nim wraca uchachana. Mówi i sama podkreśla, ze ona postawiła jasno z nim warunki, ze są przyjaciółmi jak brat i siostra. Tylko teraz, gdy ma obraz spotkania z nim i ze mną, to ja chyba wypadam czasem deczko gorzej. Mam mniej czasu teraz i jedyne co to jakiś krótki spacerek, a ostatnio w sumie tylko film jakiś razem.
       Chcę przed wyjazdem spędzić z nią szalone chwile, by to o mnie i o spotkaniach ze mną myślała przez całe wakacje. Stałem się leniwy i teraz trudno mi przychodzą jakiekolwiek zwariowane pomysły... NA spędzenie czasu, a nawet na rozmowę . Nie wiem czy to ta sesja tak mnie wykończyła. Chłopaki dajcie mi kopa w dupę, nakręćcie i doradźcie coś, bo chyba takiego kopa potrzebuje....

Pozdro,

Ćwierć Dream Maker.....


Do you have a dream, girl?... I will make this dream come true, I am... the Dream Maker.

Offline

 

#2 21-06-2007 21:39:35

Punkt G.

Ekipa SPT

Popros, a moze dostaniesz :P
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 11-12-2006
Posty: 179

Re: Straciłem wene "uwodzeniową"....

Oj stary brachu Czytajac tego posta przypomina mi sie rozmowa z przed kilku miesiecy Kiedy mowiles mi ze to ta "jedyna" a ja odpowiedzialem Ci "zobaczymy za kilka miesiecy, lat"

No ale teraz do sedna Trzeba wyciagnac Cie z tego gowna

Skoro juz czytales temat Chudego i jego problem to juz znasz odpowiedzi z niego Mysle ze sa to bardzo dobre wskazowki.
Po pierwsze NIE MYSL ZE TO JEST TA JEDYNA.
Po drugie IDZ NA "PIWO" Z KOLEGAMI (czyt. sarge)
Po trzecie PRZESTAN JA TRAKTOWAC JAK IDEAL BEZ KTOREGO NIE MOZESZ ZYC ("zeby cos zyskac musisz byc gotow to stracic")

Teraz jak odwrocic twoja sytuacje
Mysle ze dobrym sposobem byloby nie ukazywanie jej zazdrosci w zwiazku z tym ze ona spotyka sie z przyjaciolmi bez Ciebie. To niczemu dobremu nie slozy, przypomina mi sie moj ostani LTR (oooo boze jak to dawno bylo ). Laska chciala wzbudzic we mnie zazdrosc mowiac mi, ze jej ex chlopak zaprosil ja do kina i czy moze isc. Odrazu bez zastanawiania sie ani glebszej ciszy powiedzialem jej "IDZ! jak chcesz". Dziewczyna sie zdziwila bo myslala ze mnie cos ruszy ale tak naprawde ani troche ;] efekt byl taki ze NIE poszla ;]

Teraz troche o waszych spotkaniach (jak powinny wygladac)
W jednym z tematow (to chyab byl "idealna partnerka" albo cos takiego ) malenka opisala swoj ideal Jedyna rzecza ktora mnie zaskoczyla to bylo "chce by ciagle mnie uwodzil". Wlasnie tego Ci brakuje w twoim zwiazku, zaczeles myslec ze jak juz jest z toba to nigdzie nie pojdzie a tak naprawde w kazdej chwili moze odejsc. Jedyna sluszna rade jaka moge Ci dac to zacznij wzbudzac w niej emocje na nowo, takie same jak na pierwszych spotkaniach (tylko nie proboj wspominac ich, ani tego jak to bylo swietnie bo ona podswiadomie albo swiadomie zrozumie ze kiedys bylo lepiej a teraz jest gorzej, zeby nie powiedziec ze beznadziejnie). Idac na koleny spacer nie mysl o tym ze to kolejne spotkanie ze swoja JUZ zdobyta dziewczyna a raczej pomysl jakby to bylo wasze 1 lub 2 spotkanie z masa wzbudzania emocji w niej

(Taka mala moja uwaga nie podchodz do zwiazkow zbyt emocjonalnie bo ten kto bardziej sie "zakocha" ten nigdy nie bedzie rzadzil w zwiazku)

Powodzenia

Ostatnio edytowany przez Punkt G. (21-06-2007 21:45:53)


Pzdr, Punkt G.
.:The pure and simple truth is that getting women is precisely as easy or as difficult as you think it is:.
.:Nie pozwol by lek przed podejsciem wyeliminowal Cie z gry ! :.
.:Osiagaj cele, jest ich wiele :.

Offline

 

#3 21-06-2007 22:46:14

dream maker

Friend

Zarejestrowany: 19-11-2006
Posty: 80

Re: Straciłem wene "uwodzeniową"....

Heh, no czy to ta jedyna to nie wiem i tak nie myślę. Spokojnie aż tak ze mną źle nie jest .
W sumie to doskonale to wszystko wiem, co mi napisałeś... a jednak lepiej jest jak ktoś Ci to napisze jeszcze raz uświadomi ;].
       Na szczęście sam już od kilku dni zaczynam pracować nad sobą. Wczoraj byłem an imprezce urodzinowej kumpla w klubie, wyszalałem się, jakieś dwie dziewczyny do mnie podbijały to przy okazji masa śmiechu była . Trochę podensiłem, do jednej zagadałem używając troszkę NLP i.... nie uwierzycie chyba wracam chłopaki . Najnormalniej w świecie potrzebowałem wyluzowania od sesji, od rzeczy codziennych, potrzebowałem dobrej imprezy . Teraz jeszcze przeczytałem Twój post Punkt G. i w ogóle humor mi wrócił i czuje że właśnie moje pomysły przyspieszają od 0.... do 100000 na sekunde . Yeahhh kocham ten stan .
       Co do puszczania jej z innymi, to pozwalam jej na spotkania z przyjaciółmi, nawet kolesiami których niedawno poznała. Więc pod tym względem chyba mam LTR ułożony :]. Ona spotyka się z innymi, ale doskonale wie, ze najlepszy wybór to..... JA .
      Jeszcze raz dzięki Punkt G. i Chudemu oraz wszystkim którzy wypowiedzieli się w chudego temacie .
CZas zakończyć sesję i wrócić do szalonego życia >

Pozdro,
tym razem już..... Dream Maker


Do you have a dream, girl?... I will make this dream come true, I am... the Dream Maker.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.seductionpoland.pun.pl