NeSt - 29-10-2006 10:38:03

Witam!
Obecnie jestem sam, bo panna z racji tego ,że nie wiedziałem,czy bede mogł byc na ważnej rozmowie z nia, która była potzrebna(to napewno)  i powiedziałem jej, ze jak bede mogł to bede,a jak nie to nie.Ona napisala esa:"W takim razie nie chce słyszec juz zadnych Twoich pytań,ani odpowiedzi.Przykro mi,ale to minie bla bla" Od tego momentu stwierdziłem ,ze nie bede się odzywał ,skoro podjęła taką decyzję to znaczy ,ze wie co robi. Stad stwerdziłem ,że nie ma sensu sie odzywac w ogóle.Postanowiłem odpoczac .;)


  Pozniej w dzien ktory zaproponowala na ważną rozmowe odezwala sie z pytaniem czy bede(co nie podobne do niej ,zeby sie odzywac w takich sytuacjach), na co stwierdziłem, ze nie ma sensu, bo pewnie bedzie chciala zerwac i sobie zjebie dzien,a byłem ustawiony z ziomami na browary celowo. ;) ODMÓWIŁEM. Oczywiscie sie wkurzyła. 2 dni pozniej dzwoniła do mnie z 40 razy i nie odbierałem. Dopiero jak wróciłem do domu ,gdy sie odezwala na gg powiedziałem, ze nie mam ochoty sie z nia teraz spotkac, chce od niej odpoczac,a ta koniecznie nalega na spotkanie.Mówi mi ,że trzeba sie zachowywac jak dorosli ludzie,itp.No to napisałem jej,że nie bede sie tym razem zachowywał jak ona chce ,tymbardziej jak według spoleczenstwa powinienem sie w porzadku zachowac.Troche sie uspokoiła.Koło tygodnia pozniej ustawilismy sie,ale ze wzgledu na to ,ze jej byłem winien kase i przy okazji pozyczyłem od niej ksiazke. Szczerze mowiac byłem na tym chwilowym spotkaniu spiety strasznie, bo przyszła z kolezanka,czego w ogóle sie nie spodziewałem. Przez ten cały czas byłem pewien ,ze ona juz to przekresliła i mialem na to kilka powodów, wiec sie rozlużniłem , wiecej sie usmiechałem, zacząłem sie spotykac czesciej z kolezankami, choc nie  do tego stopnia co powinienem,ale zawsze lepiej, treningi, basen-to tylko pomagało.
  Kilka dni temu (Od rozstania mineło jakies 2 tygodnie) gadałem z jej dobrą kolezanką ,jak i moja tez .Napisala mi cos takiego:

"(Poniedziałek 23.10.2006 11:44)
mi powiedziała..że..to nie jest tak, ze to wszystko jest zupełnie źle..muszą być kompromisy poprostu jak w każdym związku..i ona tego nie skreśliła
powiedziała, ze gdybyś chciał z nią porozmawiać...gdybyście wszystko sobie wyjaśnili..
to ona moglaby...o tym jakoś zapomnieć..i mogło by być..dobrze..
to nie był..dla niej krótki związek trochę przezyliście razem..i ona to ceni..
nie chciała tak tego kończyć..
tu nie chodzi o przywiązanie..
bo jak na przywiązanie..to był jednak za krótki związek
..coś was  lączyło..
i taka rozmowa...mogła by być dobra..."

  Stiwerdziłem,ze porozmawiam z nia, ale za jakies 2-3 tygodnie, bo chce odpoczac, zdystansowac sie.Bo głównie przez to zaczęło być nie ciekawie, zacząłem widziec tylko ją.

  A ona teraz zmieniła na gronie sobie zdjecia na fajniejsze (ścieła włosy,zmiana koloru , wyglada naprawde przyzwoicie i podnieca mnie jeszcze bardziej-taki pewnie jest tego cel:) .
  Oprócz tego dodała sobie tematy AKADEMIA SEKSU , FACET=DUPEK, co mi sie zbytnio nie podoba. Jakby chciala mi pokazac, ze potrzebny jest jej seks i jakiegos typa sobie zaraz znajdzie do tego. Z reszta ogólnie rzecz biorac na tym GrOnIe cały czas pokazuje ,jaka to ona juz  wolna itd. ,a ja wiem, ze i tak ona o mnie cały czas mysli i próbuje ShIt TeSty stosowac .:) W kazdym razie zaczyna mnie to troche wpieniac.

Wiem ,ze mogłbym sie teraz odezwac i pogadac, moze bysmy wrócili do siebie, ale nie mialoby to sensu, bo zaraz znowu bedzie jak było,czyli niemiło. Wiec chce odczekac i spotkac sie z nia i zaczac droczyc, smiac i znowu stanowic wyzwanie jak na poczatku. 
   Co o tym myslicie? Szczególnie aprpos jej zachowania na gronie, to mnie najbardziej meczy.

www.seductionpoland.pun.pl