Smoku - 21-08-2008 01:15:11

Witam Was ;) Zaczynamy ? ;)


Adam troche zmęczony, spotkał się tego dnia z dwiema laskami, a do tego miał urodziny, także przyszedł wyruchany, wymięty, rozczochrany. Wypiliśmy troche wódeczki z energetykami i idziemy na ognicho urodzinowe innego qmpla.

No to zaczynamy...

Wchodzimy na ognisko, spóźnieni 3 godziny. Kumple nam leja pojechane ilości wódki. Ja się opiekuje solenizantem (Bartek) póki jestem jeszcze w miare trzeźwy...kurde 2 razy życie mu uratowałem tej nocy. Musiał sobie usiąść bo byłoby nieciekawie.

Adam chciał iść spać i się zmył z imprezy. Mówił, że jakaś kobieta go odwoziła do domu porsche cayenne'em. Hah mamy farta do bogatych kobiet.


Podchodze z nim do ławeczki, widze dwie urocze panie. Jedna blondi, niebieskie oczy, nie mój typ. Druga czarna, ciemne oczy, opalona, fajne piersi, ubrana w obcisła kurteczke z futerkiem przy kapturze, obwieszona biżuterią bardziej ode mnie, uwielbiam takie. Długie, głębokie spojrzenie w jej prześliczne oczy i wiedzieliśmy już, że musimy się poznać.

Jednak kumpel ważniejszy. Przesiedziałem z nim prawie całą impreze. Zdecydowałem, że go zaprowadze do domu. Nie w głowie mi teraz ruchanie, wołam:

Smoku: Czarna chodź tutaj...widze że ci się nudzi, zbieramy się odprowadzić go do domu pomożesz mi go nieść.
Ona: Angela
Ja: Dawid
Ona: Wiem słyszałam   :)
Ja: No to dajesz podnosimy go na 3...1...2... ;)

W drodze na chate gadałem właściwie tylko z bartkiem. W skali 1-10 czuł się pijany na 11 i 0,5 (L) hehe ;)

Bartek ewidentnie po alko przerzuca się na directa (nie wie o społeczności)

Angela: Chłopaki, ja bede musiała jechać do domu.
Ja: Ok tylko nas odprowadzisz
Bartek: No co ty mówisz chodź do mnie spać...
Angela: Bartuś Ty juz jesteś pijany....

Dotarliśmy po jakiś 2 godzinach do domu. Kurde nie wiem skąd, ale wiedziałem, że wejdzie na chate  :wink:  :lol:

Bartek chciał jeszcze ćwiczyć brzuszki na przyrządzie prosto z telezakupów mango. Zrobił 20 powtórzeń i zasnał. Położyłem go do łóżka.

Odrazu dosiadam się do czarnej obejmuje ją. (oglądaliśmy TV)
Smoku: Ty kurde chujowe to 997, idziemy spać.

Biore ją za ręke i do pokoju. Troche się poopierała, ale kto się tym przejmuje.
Kładziemy sie na łóżku. Podpieram jedna ręka głowe i patrze jej w oczy. KC ;)

Ona: Ale mnie kark boli
Smoku: Rozmasuje  :twisted:

Dobry masaż usuwa prawie wszystkie lmry, dziewczyny stają się mokre. A ja zrobiłem jej masażyk, a do tego całowałem po szyi, karku...nie mogła nie mieć ochoty na seks.

Ok skoro już jest podniecona to zostaje usunąć logiczne lmr'y. Ostatnio próbowałem usuwać opory na przeróżne sposoby. Doszedłem do wniosku, że trzeba dużo mówić do kobiety i w odpowiednich momentach żeby zająć jej logiczna część mózgu.

No to zaczynamy

Biust: dotykałem już podczas masażu - bez oporów

Rozpięcie spodni: Kilka razy zabierała moje ręce. Więc ją chwyciłem za łapki umieściłem za głową mocno przytrzymująć i mówiąc:

Smoku: Nie wolno zabierać moich rączek

Palcówka: Zabierała dwa razy rękę, rozwiązałem siłowo ;) oczywiście z umiarem ;)

Zdjęcie spodni: Zawsze gdy zrobie palcówke lmry słabna  :lol:  zero oporów.

Wyciągam gumki...
Angela: Ale ja cię prawie wogóle nie znam

A że wole być singlem...

Ja: Ja Ciebie też. Słuchaj są ludzie z którymi pijesz kawe, z innymi namiętnie się całujesz, a jeszcze z innymi uprawiasz szalony seks. Za chwile będziesz należeć do tej ostatniej grupy. Widzimy się za kilka dni...u mnie

Angela: :oops:  ok

FC

Rano chwile porozmawialiśmy. Jest bardzo ciepła i wrażliwą kobietą. Chętnie się z nia spotkam jeszcze wiele razy...nie tylko dla seksu

Pozdrawiam

Saint Barth Villa 3