<sweet> - 18-01-2008 23:43:10

Kluczem ulicznego podrywu nie jest to jakiego otwarcia używasz ale jak to
robisz.
To powino być wykonane jakby właśnie wpadło ci do głowy. I zawsze w szczytowym punkcie.

Po tym, jak powiesz coś zabawnego, nim śmiech całkowicie umilknie, powiedz
"Hej, to może być troche szalone, ale chodźmy za róg na lody. Ubustwiam truskawkowe. Jaki jest twój ulubiony smak?"

Tutaj jest więcej wskazówek:

1. Przedstaw się zaraz na wstępie. Szybciej niżeli w klubie ponieważ nikt nie lubi rozmawiać z "obcym" na ulicy.
2. Pozwól jej dowiedzieć się dlaczego do niej podchodzisz "Ktoś powiedział mi, że niedaleko jest dobra pralnia chemiczna. Wiesz, że jest dobra impreza kiedy najlepsza para twoich wełnianych gaci nasiąkła czerwonym winem."
3. Zachowuj sie zupełnie zwyczajnie. I trzymaj garde nisko. To pomoże jej się odprężyć.
Musisz poczuć się naprawe comfortowo z samym sobą.
4.Jeżeli zamierzasz użyć nega na otwarcie upewnij się, że masz uśmiech by go zrekompensować.
5. Musisz dostać sie w swobodny rytm. Jeżeli potrafisz wejść we właściwe wibracje możesz stać się niepowstrzymany na ulicy.

Pamiętam ten jeden podryw, który zrobiłem. Szedłem właśnie chodnikiem.
Piękny słoneczny dzień i tego Jaguara zajeżdżajacego pod parkometr i tą wyśiadającą z niego laskę. Wiec mówię, "Wiesz, że nie możesz tam parkować". Zatrzymała się przed wrzuceniem monety w parkometr,
"Och naprawdę, dlaczego?" A ja odpowiadam, "Ponieważ ja tak powiedziałem". Nazwała mnie dupkiem - w siostrzany sposób. Tak jest kiedy wejdziesz we właściwy rytm jest. Wiec mówie dalej, "Gdzie się wybierasz?" Ona odpowiedziała, że w to miejsce na koncu ulicy. Wiec odparłem, "Ide z tobą". To było to, prosta sprawa.

www.seductionpoland.pun.pl